Nie, nie pomyliliście się. To nadal blog statystyczny, nie będę pisać o tym, gdzie kupować ubrania, jakie buty należy nosić i dlaczego należy pozbyć się z szafy sukienek w kwiatki, prążki czy też groszki. Na tak pojętej modzie się nie znam, blogerką modową z pewnością nigdy nie zostanę. Ale choć statystyka jest tematem bardzo niemodnym w blogosferze, to moda w statystyce również występuje i zaraz Wam opowiem, co to jest oraz gdzie można jej użyć.
W ostatnich killku wpisach przedstawiłam różne miary poszukujące wartości przeciętnych, średnich, środkowych (centrum rozkładu). Pokazałam już Wam średnią arytmetyczną, opisałam średnią trymowaną i zapoznałam Was z medianą. Teraz pora na modę.
Moda to inaczej wartość modalna, dominanta albo wartość najczęstsza. Sama nazwa wskazuje, że jest to taka wartość, która występuje najczęściej w naszej populacji. I, nie da się zaprzeczyć, z modą na ubrania i buty ma jednak coś wspólnego. Bo jeśli w tym roku modne będą bluzki w kolorze białym, to właśnie one będą najczęściej występować w naszej bluzkowej populacji. Jeśli dominować będzie kolor czerwony wśród torebek, to nasza statystyczna moda wskaże wśród wszystkich kolorów właśnie czerwone torebki.
I to jest podstawowa zaleta wartości modalnej. Da się ją “obliczyć” nie tylko dla liczb (jak średnią arytmetyczną) i nie tylko w szeregach uporządkowanych (jak medianę), ale również dla zmiennych opisowych. Mając w koszyku trzy jabłka, cztery gruszki i dwadzieścia śliwek, możemy stwierdzić, że Mo=śliwka.
Gorzej, jeśli nic nie dominuje, albo mamy kilka dominujących wartości – w takiej sytuacji mody nie da się po prostu obliczyć. Średnią czy medianę dla zmiennych odpowiedniego typu można obliczyć zawsze, a z modą, jak to z modą, raz jest, a innym razem jej nie ma.
Przykłady
A jak tam moda w naszym wałkowanym dla poszczególnych zmiennych przykładzie wynagrodzeń?
- „Wszystkim Równo” – zatrudnia 10 pracowników, z których każdy dostaje co miesiąc 5000 zł.
- „Szefo Górą” – zatrudnia panią sprzątaczkę, która na umowę zlecenie otrzymuje 500 zł, do tego 8 szeregowych pracowników z pensją 1500 zł i kierownika, który co miesiąc na konto przyjmuje 37500 zł.
- „Byle do Awansu” – mamy tu również 10 pracowników – pięciu pracuje poniżej roku i otrzymują 3000 zł, druga piątka ma już dłuższy staż i dzięki temu doczekała się pensji po 7000 zł.
- „Wielka Niewiadoma” – dziesięciu pracowników, każdy z inną pensją, od 1000 do 9000 zł.
I tutaj odpowiedzi nie są zbyt zaskakujące. Skoro „Wszystkim Równo”, to moda wynosi dokładnie 5000 zł. W firmie „Szefo Górą” najwięcej pracowników dostaje 1500 zł. „Byle do Awansu” oraz „Wielka Niewiadoma” nie dają możliwości wyliczenia mody. W pierwszej firmie są dwie równoliczne wartości (3000 zł i 7000 zł), a w drugiej firmie każdy pracownik otrzymuje zupełnie inne wynarodzenie. Mody brak.
A gdzie używamy statystycznej mody w codziennym życiu? Chociażby podczas wyborów prezydenckich. Ten kandydat zostaje prezydentem, którego nazwisko zostało zakreślone najwięcej razy na kartach wyborczych.
Droga Czytelniczko! Drogi Czytelniku!
Dziękuję, że przeczytałaś/przeczytałeś mój artykuł. Mam nadzieję, że spełnił Twoje oczekiwania. Jeśli chcesz się podzielić swoimi przemyśleniami, to napisz do mnie na adres [email protected] albo znajdź mnie na Facebooku: https://www.facebook.com/statystycznypl/.
Zapraszam Cię również do zapoznania się ze spisem treści (staram się go aktualizować, choć nie zawsze to wychodzi) – jeśli lubisz statystykę, to na pewno znajdziesz coś do poczytania.
A jeśli w ramach podziękowania za ten wpis zechcesz zaprosić mnie na przysłowiową “wirtualną kawę”, to będę niezwykle zobowiązana. Co prawda kawy raczej nie pijam, ale kubek dobrej herbaty – z prawdziwą przyjemnością. A ponieważ w każdy artykuł wsadzam mnóstwo serducha i swojego wysiłku, to tym bardziej poczuję się doceniona.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego dnia!
Krystyna Piątkowska